Zwierzaczki
...Zobacz jak daleki dla Ciebie jest świat Przyrody...
FAQ  ::  Szukaj  ::  Użytkownicy  ::  Grupy  ::  Galerie  ::  Rejestracja  ::  Profil  ::  Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości  ::  Zaloguj


Historia z UFO

 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Zwierzaczki Strona Główna » †Straszne Historie†
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Bielsza
Administrator



Dołączył: 15 Cze 2006
Posty: 193
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Zgłobice

PostWysłany: Śro 16:35, 19 Lip 2006    Temat postu: Historia z UFO

Chirurdzy - widma (okaleczenia)

Zagadka pozostaje nie rozwiązana, te same pytania nasuwają się przy każdym następnym wypadku. Jaki związek z okaleczaniem zwierząt mają niezidentyfikowane zjawiska świetlne? Jak to możliwe że poszczególne organy i części ciała zwierząt są usuwane niezwykle precyzyjnymi cięciami w tak bezkrwawy sposób? Tak dokładne cięcia, wykonane przez chirurgów-widma przy użyciu wysokich temperatur, patolog dr John Altshuler może wyjaśnić tylko zastosowaniem najnowocześniejszej chirurgicznej techniki laserowej.

noneLecz jest pewien problem: w czasie, kiedy zdarzyły się pierwsze przypadki okaleczeń, ta wymyślna technika jeszcze nie istniała. Wprawdzie w 1960 roku fizyk Theodore Maiman skonstruował pierwszy działający laser, lecz dopiero pod koniec lat siedemdziesiątych lasery zaczęto stosować w medycynie. Tymczasem rozległe cięcia wnikające głęboko w tkankę wymagają bardzo skomplikowanej, pobierającej dużo energii aparatury! Jeszcze w 1989 roku mieszkający w Massachusetts w USA czołowy konstruktor urządzeń laserowych wyjaśniał, że do takich cięć, jakie stwierdzono w przypadkach okaleczeń, potrzebne byłyby duże urządzenia ważące prawie trzysta kilogramów!
W niektórych wypadkach krążyły pogłoski, że za okaleczeniami kryją się perwersyjne praktyki wyznawców szatana. Z pewnością niekiedy tak bywało i bywa nadal. Ale nie w przypadku tych okaleczeń, o których jest mowa tu i teraz; wykluczają to choćby wspomniane przed chwilą czynniki!

Jak tego typu sekty mogłyby wejść w posiadanie tak kosztownej aparatury laserowej? Nawet gdyby dysponowali tą skomplikowaną, drogą techniką, to jak niezauważenie transportowaliby urządzenie na miejsce planowanego przestępstwa? A jeśli nawet zdołaliby to wszystko zrobić, łącznie z niełatwą sprawą zorganizowania źródła prądu dla tego typu lasera, to i tak byłoby wiele trudności z wyjaśnieniem tej sprawy. Weźmy pod uwagę choćby problem z czasem.

Fachowcy, którzy badali znalezione zwierzęta, oceniają, że na przeprowadzenie takiej "operacji" potrzeba co najmniej czterdziestu pięciu minut. Są jednak przypadki, w których zwierzęta zostały niepostrzeżenie okaleczone w ciągu mniej niż piętnastu minut.

Chirurdzy-widma pracują szybko. Zbyt szybko, abyśmy mogli zrozumieć, jak to robią. Nie tylko wykonanie cięć, lecz również wykrwawianie ofiary zabiera trochę czasu. Ufolog zajmujący się okaleczeniami, Christopher O'Brien z Kolorado, wyraził się kiedyś w następujący sposób. "Nie można w ciągu zaledwie piętnastu minut wypuścić wszystkich płynów ustrojowych z ważącego pięćset kilogramów zwierzęcia, ale tak się dzieje. Nie da się usunąć żadnego z głównych narządów, nie dostając się do jam wewnątrz ciała, ale tak się dzieje. Były przypadki, w których zostały usunięte narządy, a nie znaleziono zewnętrznych nacięć".

Mój informator, dr Cris, który zajmował się też konstrukcją systemów laserowych, przypuszcza, że w przypadku tych okaleczeń zastosowano pobierające dużo energii lasery ekscymerowe, działające w zakresie fal ultrafioletowych. Ale jest to technika o wiele młodsza niż zjawisko okaleczeń zwierząt!

***

Grupy wzburzonych ranczerów czyhały przez całą dobę wokół swoich pastwisk, żeby złapać brutalnych sprawców na gorącym uczynku. Nie spuszczali z oka ani na moment pilnowanego przez siebie terenu. Lecz mimo to następnego ranka znowu znajdowali martwe zwierzęta! Nikt nie widział, kiedy widma przyszły ani kiedy odeszły. Ale wszyscy widzieli pozostawione przez nie okropne ślady.

Zapewne wojska też nie można podejrzewać o okaleczenia. Na pytanie o ewentualny rządowy program prób z bronią biologiczną i chemiczną przeprowadzanych na zwierzętach dziennikarz Greg Henderson, wydawca mającego już swoje tradycje amerykańskiego magazynu hodowców bydła "Drover's Joumal", odparł jednoznacznie: "Nie. Trzeba panu wiedzieć, że rząd dysponuje własnymi stadami. Są to zwierzęta doświadczalne przeznaczone do prac badawczych. Dlatego naprawdę nie ma potrzeby robienia czegoś takiego".

A więc nie tak łatwo wyjaśnić koszmarny fenomen okaleczeń! Linda Moulton Howe, która od lat usilnie poszukuje ich ewentualnych sprawców, jest obecnie niemal przekonana o tym, że nie pochodzą oni z Ziemi.

W 1983 roku agent specjalny Richard C. Doty powiedział Lindzie Howe w bazie Kirtland, że jej przypuszczenia są bliskie prawdy. Dodał, że wywołałyby zamieszanie w Pentagonie. Przypomnijmy sobie: dr Paul F. Bennewitz posunął się do stwierdzenia, że z części ciała bydła wytwarzane są humanoidy!

Także liczne obserwacje NOL'i przemawiają za niekonwencjonalnym, nieziemskim wytłumaczeniem tych przerażających zdarzeń. Jak mówiliśmy, kiedy okaleczono Lady, trzyletnią klacz z doliny San Luis w Kolorado, dr Altshuler zaobserwował dziwne światła na niebie.

Jeśli ktoś przyjrzał się dokładniej otoczeniu miejsca, w którym znaleziono martwego konia, rzuciło się w oczy kilka innych, całkowicie niezrozumiałych szczegółów.Były tam na przykład dziwne ślady, które zwierzę zostawiło na ziemi przed śmiercią. Wyglądały tak, jakby Lady skakała dookoła w ciasnym kręgu. Następnie odciski kopyt rozmazywały się na piasku, kończąc się nagle około trzydziestu metrów od miejsca, w którym leżał martwy koń. Poza tym nie było żadnych innych szczegółów, żadnych śladów wleczenia czy kół samochodu. Wygląda na to, że zwierzę unosiło się nad ziemią. Mniej więcej piętnaście metrów od miejsca znalezienia padłego zwierzęcia ludzie badający ten przypadek natknęli się na inną interesującą pozostałość- krąg o średnicy około metra, utworzony z ośmiu wgłębień, z których każde miało przekrój dziesięciu centymetrów. Tuż obok sterczały resztki wypalonego krzaka. Jak można sobie to wszystko wytłumaczyć?

Od końca 1976 do początku 1977 roku nad dystryktem Sterling w okręgu Logan w Kolorado prawie każdej nocy na niebie pojawiały się nie zidentyfikowane światła. Od wielkiego, świecącego jasnym białym światłem obiektu odrywały się często mniejsze światła, aby następnie zniknąć w macierzystym obiekcie. Wkrótce pośród obserwujących je ludzi przyjęło się określenie Big Mama and Baby UFOs - Wielka Matka z jej małymi dziećmi NOL'ami. Tex Graves, szeryf z okręgu Logan, próbował zbliżyć się małym samolotem śmigłowym do tej osobliwej grupy, ale światła ciągle umykały mu; sprawiały wrażenie, jakby kierowała nimi jakaś inteligentna istota. W tym samym okresie w Kolorado znowu mnożyły się zagadkowe przypadki okaleczeń.

Zjawisku temu nie ma końca. Doniesienia o podobnych wypadkach nadchodzą też spoza USA. Linda Howe napisała do mnie jakiś czas temu: "Istnieje też jeden przypadek okaleczenia trzech cieląt w Anglii, który badałam w sierpniu 1993 roku". Małżeństwo farmerów, Carol i Brian Cherrett, z Motcombe koło Shaftesbury w Anglii, doniosło jej, że w lipcu znalazło trzy martwe cielęta. Biednym zwierzętom precyzyjnymi cięciami usunięto po jednym uchu, brakowało im też sutków, ogonów i okolicy odbytu. Na ziemi leżały metalowe kolczyki z numerami identyfikacyjnymi, które zwierzęta miały na uszach. Nie znaleziono na nich strzępków skóry ani krwi, mimo że były to metalowe pętelki, założone na ucho na stałe.

Wspomniany już emerytowany pułkownik Air Force, Wendelle C. Stevens, twierdzi, że przez jakiś czas istniał ściśle tajny raport Project Grudge Report Number 13, którego jednak nigdy nie rozesłano, ale zniszczono zaraz po opracowaniu. W 1980 roku Linda Howe odebrała telefon od niejakiego Williama Englisha, który potwierdził wypowiedzi Stevensa.

Ów tajemniczy raport zawierał podobno także informacje na temat okaleczeń, ale nie tylko okaleczeń dokonanych na zwierzętach! Rzekomo odnaleziono również okaleczonych ludzi; były to przypadki, które ze zrozumiałych względów podlegały ścisłemu utajnieniu przy użyciu wszelkich dostępnych środków. John Lear w swoim wielostronicowym komentarzu do trwającej czterdzieści lat polityki ukrywania faktów przez wojsko także wspomniał o okaleczenia człowieka ( human mutilation). Jak twierdzi, pewien major Air Force widział w 1956 roku, jak pewnej nocy niejaki sierżant Jonathan P. Louette w trakcie poszukiwań szczątków rozbitej rakiety doświadczalnej został zabrany do dyskoidealnego obiektu. Trzy dni później Louette'a odnaleziono martwego. Miał usunięte genitalia, okolicę około odbytową wyciętą z chirurgiczną dokładnością aż po jelito grube. Mężczyzna nie miał oczu. Jego ciało było całkowicie wykrwawione. O przypadku tym wspomina Stevens, lecz według niego zdarzył się pod koniec 1958 roku.

Do dziś jednak nie ma dowodów, że takie czy podobne straszne historie istotnie się wydarzyły. Okrucieństwa popełniane przez Obcych na zwierzętach wystarczająco mocno przygnębiają ludzi badających tę sprawę i wypełniają sobą najmroczniejsze zakamarki kosmicznych gabinetów grozy.

Do Lindy Howe też dochodziły czasem słuchy na temat nie wyjaśnionych okaleczeń dokonanych na ludziach, ale i ona nie posiada bliższych, pewnych informacji o tym: "Nie mam niepodważalnego dowodu na okaleczenia ludzi", oświadczyła kiedyś w odpowiedzi na moje pytania odnoszące się do tego problemu.

***

Być może ludzie od niepamiętnych czasów widzieli, jak nieznane istoty z niewiadomych im powodów okaleczają zwierzęta i wyjmują z nich narządy wewnętrzne. Najwidoczniej Obcy ich potrzebowali. Aby jak najprzychylniej usposobić do siebie owe wyższe siły, prymitywne ziemskie ludy przejęły od nich czynności, których przyczyna była dla nich niepojęta, i włączyły je do czynności rytualnych. Teraz składano "bogom" w ofierze to, co było dla nich najważniejsze i najwartościowsze. Nikt nie wiedział, dlaczego owe wyższe istoty przybywające z nieba wyrywały wnętrzności z ciał zwierząt, a może i ludzi. Ale w istocie była to kwestia drugorzędna. One to po prostu robiły i już samo to miało wystarczająco duże znaczenie. Świadectwa dawnych okaleczeń zwierząt na naszej planecie dostarczyłyby w każdym razie przekonującego wytłumaczenia, niepojętego w innych okolicznościach, okrucieństwa kultów ofiarnych, krwawych rytuałów, praktykowanych na całym świecie przez setki lat, a czasami uprawianych i dziś.

noneW obecnych czasach chyba łatwiej jest nam wyobrazić sobie okoliczności okaleczeń. Mogą to być czynności w postaci "doświadczeń na zwierzętach" w ramach programów genetyczno-biologicznych, przeprowadzane z jakichś głębszych, koniecznych dla przeżycia powodów lub jako bezduszne eksperymenty, których celem jest zaspokojenie nienasyconego głodu wiedzy. Nie możemy z całą pewnością wychodzić z założenia, że nasze domniemania na temat rzeczywistych okoliczności tego zjawiska odpowiadają prawdzie. Najprawdopodobniej jest z nami raczej tak jak z myszami, szczurami czy królikami w laboratoriach uniwersyteckich- biednymi stworzeniami przeznaczonymi do wiwisekcji, które może potrafią w taki czy inny sposób postrzegać nas, eksperymentatorów, lecz po prostu do niczego więcej nie są zdolne.

A może nie jesteśmy wcale tak daleko od zrozumienia? Jeżeli za okaleczenia są istotnie odpowiedzialne szare istoty, to z pewnością mamy do czynienia z nieosiągalną na razie dla nas techniką. Lecz kiedy przypomnimy sobie Roswell albo relację Lazara, to okaże się, że podstawowe koncepcje fizyczne tej techniki są zapewne możliwe do odtworzenia. W każdym razie przerażająca jest nie wygodna obojętność i wzgarda, jaką okazują chyba ci nieznajomi wobec życia na naszej planecie. W niewymowny sposób męczą i maltretują zwierzęta, a ich martwe ciała zostawiaj ą na pastwiskach, nie zważając na przerażenie, jakie w ten sposób sieją. Jeszcze nie wiadomo, czy wiążą się z tym jakieś zamiary czy obojętność. Pewne jest tylko, że okaleczenia pozostają w wyraźnym związku z NOL'ami czy z innym zjawiskiem, do dziś nie dającym się w żaden sposób zaszeregować.

autor: Andreas von Rétyi

tłumaczenie: Aleksander Grajner

źródło: ŚWIAT TAJEMNIC


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Zwierzaczki Strona Główna » †Straszne Historie† Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Strona 1 z 1

 
Skocz do:  
Możesz pisać nowe tematy
Możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
  ::  
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group   ::   template subEarth by Kisioł. Programosy   ::  
Regulamin